Podobnie jak w pierwszej edycji wyprawy „Granice bez barier” – Karpaty 2007, oprócz podstawowego założenia – wielkiej przygody: przebycia przepięknych krajobrazowo i dzikich obszarów gór, poznania mieszkańców i ich kultury, celem równoległym – nakreślającym formę i przebieg wyprawy – jest uczestnictwo osoby niepełnosprawnej ruchowo.

 

Hasło „Granice bez barier” ma za zadanie zwrócić uwagę na granice i bariery psychiczne i fizyczne, jakie musimy wspólnie przekroczyć – my, uczestnicy wyprawy sprawni i niepełnosprawni. Takie granice przekraczają również ci, którzy spotykają się z nami na trasie. Do ich świadomości dociera często „rewolucyjne” spostrzeżenie, że osoby niepełnosprawne mogą żyć aktywnie i brać udział w dość ekstremalnych wyprawach off-roadowych.

 

Wspólny udział w takiej wyprawie wymaga od wszystkich uczestników dużej tolerancji, odpowiedzialności i zrozumienia. Dla osób niepełnosprawnych pozornie prozaiczne czynności wykonywane w domu, w warunkach górskiego biwaku stają się często bardzo problematyczne. W takich sytuacjach uczymy się wspólnie zrozumienia i wyczulamy na problemy innych.

 

Wyprawa, którą przygotowujemy, podobnie jak poprzednia, poruszać się będzie autem wyprawowym o dość spartańskim charakterze. Miejsca dla 5 osób i ok. 1,5 m3 przestrzeni bagażowej. W przestrzeni tej musimy pomieścić cały sprzęt biwakowy, narzędzia i dodatkowe wyposażenie off-roadowe ( liny, siekiery, łopaty, piła spalinowa, trapy). W trakcie wyprawy korzystać będziemy z namiotów, gotować w warunkach biwakowych – ognisko. Około 70 % potrzebnej na wyprawie żywności zabieramy z kraju. W samochodzie musimy zmieścić także sprzęty niezbędne osobie niepełnosprawnej.

 

W organizacji i przebiegu wyprawy bardzo istotnym jest fakt wkalkulowanego ryzyka. Jedziemy jednym wozem z bardzo ograniczonym zasobem najistotniejszych narzędzi i kilku części zamiennych. W odległych od tzw. „cywilizacji” zakątkach gór, stepu lub pustyni, do których dotrzemy z wielkim mozołem, w przypadkach losowych ewentualna pomoc ma bardzo utrudniony dostęp. Sprowadzenie pojazdu na tzw. holu do warsztatu jest bardzo trudne, czasem wręcz niemożliwe. Przygotowanie pojazdu – stan techniczny, umiejętności kierowcy, pilota oraz ich rozwaga odgrywają tu decydującą rolę. Nie do przecenienia jest również wyposażenie dodatkowe takie jak trapy, hi-lift, pasy asekuracyjne, ręczne wyciągarki itp.